Nowe czekolady I♡Revolution część I- Macaroons

W związku z pojawieniem się nowych czekolad, jako przeogromna ich fanka nie mogłam sobie odpuścić umoczenia w nich paluchów... Planowałam co prawda zakup tylko dwóch z nich, ale Iktorn się wtrącił i tym sposobem mam wszystkie pięć ;) Kiedy ostatnio pojawiły się nowe czekoladki zrobiłam recenzję zbiorczą (tutaj), ale tym razem uznałam, że każda z tych palet dostanie swoje pięć minut ;) Będą zdjęcia oraz conajmniej dwa makijaże wykonane daną paletą.






Dzisiaj przedstawię Wam nieco bliżej Macaroons- jedną z tych, których nie chciałam. Najmniej zachwyciła mnie na zdjęciach i pierwszą ją odrzuciłam. Raczej nie jest to paleta którą można wykonać cały makijaż od A do Z (na uparciucha można, ale po co się ograniczać :)) Ja się uparłam i jedynym cieniem nie z palety którego użyłam, był czarny do zagęszczenia linii rzęs.





Na początek wspomnę o minusach tej palety:
  • tylko 4 matowe cienie, aż 14 błyszczących
  • matowy beż, ale w moim odczuciu lekko za ciemny
  • brak czarnego matowego cienia. Na upartego do zagęszczenia linii rzęs można użyć ciemnego błyszczącego, ale to nie to samo 
  • wszystkie matowe brązy w tej palecie są o podobnym stopniu "ciemności"- różnią się minimalnie odcieniem



Użyte cienie: Almonds, Coconut, Craze, Divine, Dessert, Icing, Heavenly bite



Plusy:
  • pigmentacja i trwałość, jak zwykle duży plus
  • odnoszę wrażenie, że poprawiła się jakość cieni błyszczących. We wcześniejszych paletach cienie te potrafiły sprawiać problemy (osypywanie, ważenie się, ciężkie blendowanie), przy tej tego nie zauważyłam. Zobaczymy jak będzie w pozostałych
  • różnorodność kolorów. Mamy tutaj odcienie ciepłe, chłodne, neutralne, a nawet jeden cień na kształt duochrome





Użyte cienie: Almonds, Coconut, Nom nom, Petite, Chocolate



Użyte cienie: Almonds, Whisk, Baked with love, Icing, Dessert


Iktorn poleca: plaster Omnifilm

PS. Są różne szerokości :)

Pozdrawiamy
Iktorn i Kosmetyczna Gorączka ;)



PPS. Przypominamy, że Iktorn i Gorączka nie przepadają za fotoszopą (a co za tym idzie, zdjęcia nie są poprawiane) :)







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Felicea Naturalny olejek regeneracyjny- recenzja z analizą składu

Łuszczyca- co zrobić jak nie wiadomo co robić ;)

Sposoby na trwały makijaż bez efektu "tynku", "tapety" i "ciastka"